-
piątek, 18, sierpień 2017
-
, opublikował:
-
CKiS Postomino
-
, odsłon artykułu: 6076
Drugi sierpniowy weekend w Klubie Biegacza Bryza Postomino minął pod znakiem biegów ekstremalnych. Sześcioosobowa grupa klubowiczów z Wójtem i jego żoną na czele wyruszyła w długą podróż do miejscowości Kokotek nieopodal Lublińca w Województwie Śląskim na XIII Bieg Katorżnika. Bieg ten to niesłychanie ciekawe, a zarazem trudne przedsięwzięcie orgaznizowane przez Jednostkę Wojsk Specjalnych AGAT oraz Wojskowy Klub Biegacza META Lubliniec. Trasa to 13 km (w tym roku przedłużona została o 3 km, w przypadku tego typu trasy to około 1 godz. dłużej) prowadząca rowami, bagnami, trzciną, a także samym jeziorem o nazwie „Posmyk". Przebieg trasy był bardzo zróżnicowany, w płytszych rowach i w lesie można było biec, jednak większość trasy na to nie pozwalała, gęste błoto, przez które trzeba było „brnąć", a czasem czołgać się , mocno zwalniało tempo. Pierwszy zawodnik trasę pokonał w 2 godz. 31 minut, natomiast ostatni w 7 godz. 54 minuty. Długość i stopień trudności trasy potwierdzają tegoroczne statystyki. Zanotowano: 4 odwiezienia na SOR, 3 rozległe rany szyte, 4 omdlenia, 17 skręceń stawów, 1 uraz barku, 1 wybity ząb, 75 hipotermii, 14 pijawek oraz setki zranień, otarć i stłuczeń.
Czytaj więcej: "BRYZA PANY" - zrobiło się głośno o "wyczynach" zawodników Klubu Biegacza BRYZA Postomino