- piątek, 31, sierpień 2018
- , opublikował:
- CKiS Postomino
- , odsłon artykułu: 2844
W miejscowości Kokotek w województwie Śląskim w sobotę 12 sierpnia odbyła się 13 edycja Biegu Katorżnika jednego z najbardziej znanych biegów ekstremalnych w Polsce. W tym roku trasa, która biegła przez mokradła, bagna i stawy Kokotka liczyła nieco ponad 11 km. Ale biegaczy ten ekstremalny wysiłek nie przeraża. W tym roku przygotowano dla nich 1530 miejsc na liście startowej. Mimo to zapełniła się ona w 8 minut! Organizatorzy oceniają edycję jako wyjątkowo bezpieczną, odnotowano tylko około 100 interwencji, ale nie były one poważne, a dotyczyły głównie skaleczeń i ran. Nikogo nie musieliśmy odwozić do szpitala - mówi Zbigniew Rosiński, honorowy prezes lublinieckiej Mety.
Nasza gminę oraz klub biegacza BRYZA Postomino reprezentował jako jedyny Adrian Pawłowski, sołtys sołectwa Nosalin i specjalista ds. sportu w Centrum Kultury i Sportu w Postominie. Biegacze rywalizowali w sześciu grupach, a jedną z nich (dziennikarze) udało mu się wygrać z czasem 2:16:46. W ubiegłym roku w tej samej serii dobiegł jako 19-sty, co udowadnia, że całoroczna praca została wykonana.
„Polecam każdemu udział w tego typu biegu. Jest to sprawdzian nie tylko kondycyjny, ale również psychiczny. Satysfakcja po ukończeniu biegu jest ogromna. Siniaki i zadrapania stają się małoistotne, a błoto zupełnie niegroźne"
Pytając go co było najtrudniejsze w tym biegu odpowiedział, że „prowadzenie".
„Od samego startu utrzymywałem się na początku stawki, nie widząc co mnie czeka na kolejnych metrach rowu, bagna czy jeziora. Gdy wpadałem w głęboką dziurę lub upadłem przez korzenie znajdujące się przy dnie rowu, zawodnicy za mną po prostu omijali je. Byłem testerem w swojej serii, jednak duch walki oraz chęć podtrzymania tradycji Klubu Biegacza BRYZA (który zawsze coś przywozi z tego biegu) była silniejsza.
Serdecznie gratulujemy!!!